Oczarowani dzisiejszą przyrodą, wyszliśmy w świat. Zaplanowane były zabawy w terenie oraz pokonywanie naturalnych przeszkód. Przeszkody okazały się całkiem blisko i baaardzo atrakcyjne! Cóż to dla nas! Ale co na to właściciel pola, pan Robert? Pani wykazała dużo zrozumienia dla naszych szaleństw i z radością nas kadrowała.
Zadowoleni drugo- i trzecioklasiści